Stare miasto: recenzje Lewiatanu – Opencritic, The Old City: Lewiatan Review | Gracze przygodowi
Recenzja starego miasta: Lewiatan
Stare miasto jest bogate w sugestywne zestawy, ale zbyt chętnie robi wrażenie na spryt. Przeczytaj pełną recenzję
Stare miasto: Lewiatan
Stare miasto oferuje świetną historię, która jest najbardziej satysfakcjonująca, gdy zbliża się do literackiego sposobu myślenia. Jeśli nie obraża Cię gra z zakończeniem, która rodzi więcej pytań niż odpowiedzi, kreacja Postmod zapewnia doświadczenie z godną uwagi powściągliwość – i taką, która błaga o wiele razy odwiedzenie ponownego odwiedzenia. Przeczytaj pełną recenzję
Gaming Nexus
Stare miasto: Lewiatan to odważna gra dla pełnego skupienia się na narracji, która przekłada się na wrażenia z rozgrywki, które jest zarówno atmosferyczne, jak i nawiedzające. Chociaż historia gry może czasem stać się zbyt niejasna dla własnego dobra, większość narracji nie powinna przegapić ryzykownych graczy. Przeczytaj pełną recenzję
Inwazja na PC
Umieszczenie solidnego wyniku w grze, której nadrzędna ideologia jest odrzuceniem pewności, jest aktem wysokiej absurdu. Ale jest to również nieco odpowiednie dla Starego Miasta: inny uporczywy motyw polegania na niekompatybilnych prawdach Lewiatana. Przeczytaj pełną recenzję
Pcgamesn
Możliwość, że świat jest iluzoryczny i że widzimy kłamstwo, uniemożliwia świat, który nie można przyjąć. Nie ma silnego poczucia miejsca i nic nie zakotwicza rozważania High Falutin, które składają się na tak wiele gry. I nawet gdybyśmy wzięli to za wartość nominalną, co wydaje się niemożliwe, to tylko migawka, pionowy kawałek tego świata bez większego kontekstu, co utrudnia wyciągnięcie jakichkolwiek solidnych wniosków. Teorie i domysły? Mam dziesiątki. Przeczytaj pełną recenzję
GamePlanet
Stare miasto jest bogate w sugestywne zestawy, ale zbyt chętnie robi wrażenie na spryt. Przeczytaj pełną recenzję
Recenzja starego miasta: Lewiatan
Wyruszyć w podróż przez świat
RPG
Zanurz się w legendarnych zadaniach, pokonaj budzących pozycję wrogów i doświadcz ekscytujących opowieści o męstwie i heroizmie.
Scenariusz
Nathaniel Berens – 3 grudnia 2014
Stare miasto: Lewiatan należy do rozwijającego się opartego na historii podgatunek eksploracji, jaką jest podział Drogi Esther i zilustrowane przez gry takie jak Poszedł do domu I Odmieniec, interaktywne doświadczenia, które składają się na atmosferę i narrację nad zagadkami lub akcją – nawet do całkowitego wycięcia tych innych elementów. Rezultat wywołał gorące debaty, a także niektóre z bardziej interesujących gier eksperymentalnych w najnowszej historii, co zaszczyt Stare miasto pozornie aspiruje. Przeważnie się to również udaje, choć oferuje mniej wyraźne wrażenie niż gry, których szablon wyraźnie go zainspirował.
To jest gra, w której chodzisz, patrzysz i słuchasz w pierwszej osobie. Nie ma łamigłówek, żadnych postaci do rozmowy lub walki, ani żadnych platform do pokonania. W ciągu dziesięciu rozdziałów odkryjesz różne obszary – głównie kanały – i obserwujesz rzeczy. Czasami w skryptach narrator będzie mówić krótko. Jedynymi elementami sterującymi oprócz klawiszy ruchu WASD są użycie, skok i powiększenie, z których wszystkie są potrzebne tylko rzadko. Możesz wchodzić w interakcje z drzwiami, z których niektóre są otwarte, a z tajemniczymi zielonymi skrzynkami znalezionymi w każdym rozdziale, które odblokowują notatki innej postaci, które wypełniają szczegóły świata. I to wszystko.
Na poziomie powierzchni, Stare miasto dotyczy ocalałego w postapokaliptycznym świecie. Po niewyjaśnionym nieszczęściu pozostali ludzie opuścili miasta i przywrócili pozór porządku społecznego, dzieląc się na różne grupy ideologiczne utrzymywane w równowadze przez radę. Grupy te otrzymują myląco wymienne nazwy, takie jak gildia i porządek, który jest albo bardzo celowy, albo bardzo leniwy. Ci, którzy istniali poza grupami, zostali nazwani minotaurami i wysłani do życia w labiryntowej (zdobądź to?) system ścieków. Rada kontroluje racje żywotności w postaci „czystej wody” wypompowanej ze źródła, ostrzegając innych przed „nieczystą wodą” o wątpliwym pochodzeniu. Twoja postać, w towarzystwie niewidzialnego, niespotykanego istoty, którą nazywa Lewiatanem, próbuje dotrzeć do źródła na starym mieście.
Lub coś. Myślę, że. Ta gra jest dziwna.
Pomocnie jesteś poinformowany z przodu, że wchodzisz w umysł głęboko mizantropijnej schizofrenicznej. To wyjaśnia, dlaczego rzeczywistość gry jest myląca i niewiarygodna, z wiadomościami wyświetlanymi na ścianach, zwłokami pojawiającymi się podczas powtarzających się wizyt w niektórych obszarach oraz niezgodnej architektury, takiej jak pokój zabaw dla dziecka umieszczony w środku systemu kanalizacyjnego. Narracja również odzwierciedla to zamieszanie. Stare miasto ma historię, ale jest ona celowo zaciemniona w celu modelowania fragmentarycznego postrzegania schizofrenicznego umysłu. To znaczy, dopóki nie spotkasz notatek (jeden w każdym rozdziale) przez boczną postać, która wyczerpująco podaje nie tylko własną historię, ale także wyjaśnia prawie całą działkę w niepewnie. Te wpisy są absurdalnie długie, a wielu zajmuje dziesięć minut na czytanie w całości. Są też tak wędrujące, że zacząłem je przeglądać, ale zdałem sobie sprawę, że przegapiłem krytyczne wyjaśnienia kluczowych punktów fabuły zakopanych wśród tysięcy zewnętrznych słów.
Pismo nie jest złe – od obojętnych foteli filozoficznych po inteligentne i chuste oskarżenia współczesnego społeczeństwa – ale często jest tak abstrakcyjne z natury, że nie daje ci powodu angażowania się. Gra jest tak zaniepokojona jej dystansem, że nigdy nie troszczyłem się o to, że spotkałem się. Szczerze mówiąc, gra dosłownie otwiera się z przesłaniem, w którym oświadczał, że ani twoja postać, ani ludzie, do których odnosi się, nie są sympatyczne, ale nieuniknioną konsekwencją jest to, że nie martwiłem się o nawet jedną osobę w grze.
Jako ktoś, kto czuł się głęboko zmuszony Drogi Esther – Metaforyczna podróż, której podobnie brakowało konkretnej narracji – zastanawiałem się, dlaczego moje zainteresowanie Stare miasto Zaskoczony do końca. Być może takie historie osiągają punkt malejących zwrotów. Stare miasto jest kilka godzin dłużej niż Drogi Esther, a do końca marka uroczystej, dziwniejszej niż historia, która na początku wydawała się tak intrygująca. Mogę sobie tylko wyobrazić, że to samo by się wydarzyło w grze takiej Drogi Esther Lub Odmieniec, Ale zanim możesz się nimi zmęczyć, osiągnęli rację i ruszyli dalej.
Istnieje również ciągłe uczucie, że tracisz część historii, nawet uwzględniając celową niejasność. Poziomy są podobne do labiryntu i zawierają szereg ścieżek rozgałęzionych. Interesujące punkty są rozproszone w sposób nieliniowy, co dodaje poczucia, że eksplorujesz, a nie prowadzisz, z wyjątkiem tego, że rzadko wskazuje, która ścieżka prowadzi pod koniec poziomu. Często wszystko, co potrzeba, aby uruchomić następny rozdział, to otworzyć nieokreślone drzwi lub spacerować po konkretnym korytarzu i – boom! – Ekran ładowania… Następnie następny rozdział rozpoczyna się w zupełnie nowym obszarze. To sprawia, że bardzo łatwo jest przypadkowo opuścić rozdział na długo przed zakończeniem eksploracji, po prostu dlatego, że wybrałeś niewłaściwą (lub właściwą) ścieżkę losowo. Możliwe, że przegapiłem znaczące fragmenty treści, ale nie ma sposobu, aby poznać bez powtarzania, i nie ma wystarczającego powodu, aby odtworzyć części, które doświadczyłem, aby to zrobić.
Ale przynajmniej jest ładna. Boże, to jest ładne. Stare miasto, Pomimo biegania na szybko starzejącym się zestawie nierealnym, zawiera absolutnie wspaniałą scenerię. Eteryczne oświetlenie, gęste liście, dziwne glify i nawiedzające rzeźby wypełniają środowisko. Tekstury są na ogół bardzo skomplikowane, a każdy obszar jest bogaty w szczegóły. Nawet ścieki, które zwykle są skrótem dla nudnego wypełniacza w większości gier, są tutaj stymulujące wizualnie, z godnymi uwagi akcentami, takimi jak liście rosnące wzdłuż drutu ogrodzenia łącza łańcucha lub wygrane graffiti z obłąkanych „.„Sposób, w jaki wizualizacje bez wysiłku łączą realizm i surrealizm Myst. Pochodne miejsca przemysłowe wtapia się w fantastyczne pływające miasta i bajkowe lasy, a wszystko wygląda niesamowicie. W szczególności oświetlenie to jedne z najlepszych, jakie kiedykolwiek widziałem z tego silnika, z światłem filtrującym przez gęstą mgłę i siatkami wyrzucającymi cienie na ścianie. Cały ten szczegół sprawia, że eksploracja jest radością przez większość czasu, co jest dobre, ponieważ to prawie wszystko, co robisz.
Praca dźwiękowa jest minimalistyczna, ale solidna. Muzyka jest rzadka, ale kiedy się wydaje, jest odpowiednio ponury i nastrojowy. Samotny aktor głosowy wykonuje dobrą pracę, niosąc grę emocjonalnie i brzmiąc przekonująco oderwany od rzeczywistości. Nie ma wielu efektów dźwiękowych ze względu na statyczną naturę świata, ale audio atmosferyczne jest subtelne i skuteczne w umieszczaniu głębokiego podziemia.
Stare miasto: Lewiatan to cięższa gra, niż sobie wyobrażałem, a przynajmniej wydaje się, że tak jest. Przejście zajęło mi tylko trzy godziny, ale wydawało mi się bardziej. Może to wynikać z sposobu podziału gry na kilka rozdziałów lub z powodu obfitej ilości odczytu, który często zatrzymuje się. W pewnym sensie chciałbym, żeby było krótsze; Wtedy nadal mogę zachować moje bardziej pozytywne wczesne wrażenie. To nie jest tak, że gra się pogarsza. Poziom jakości pozostaje stały. Po prostu widziałem prawie wszystko, co miał do zaoferowania przed punktem w połowie drogi, a potem gra kontynuowała. Bez bardziej przekonującej (lub przynajmniej zrozumiałej) narracji lub mechanicznego haka, taka gra staje się coraz bardziej męcząca. Ale chociaż nowość trwa, z pewnością jest to intrygujący świat. A Boże, to ładne.